Codzienność w ciszy i w słowach. Osoby z problemami mowy i słuchu w Polsce
A
A
A
Każdego dnia spotykasz ludzi, którzy mają problemy z głosem, mową lub słuchem. Może to być sąsiad, kolega z pracy lub dziecko. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale dla nich codzienność wygląda inaczej. W Polsce takich osób jest ponad ćwierć miliona, a każda z nich ma swoją historię. 28 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Głuchych.
Gdybym była ciszą…
Za każdą statystyką stoją prawdziwe historie. Pani Maria, która w wieku 70 lat zaczęła tracić słuch, Kuba, dziesięciolatek z wadą mowy i pan Andrzej, który po chorobie odzyskał sprawność, ale jego głos nie jest taki jak dawniej.
Dane pokazują, że na koniec 2024 r. 270,5 tys. osób miało orzeczenie o niepełnosprawności z powodu problemów z głosem, mową i słuchem. Wśród nich ponad 52% stanowiły kobiety, niemal 11% dzieci i młodzież poniżej 16. roku życia.
Gdybym był głosem, którego nie słychać…
Najwięcej osób z orzeczeniami z powodu zaburzeń głosu, mowy i chorób słuchu mieszka w województwie wielkopolskim – 28 846, a najmniej w opolskim – 6 996. Największa liczba takich osób na 10 tysięcy mieszkańców jest notowana w lubuskim (130,0), a najmniejsza w małopolskim (31,4).
Liczby, które stają się ludźmi
Niepełnosprawność związana z głosem, mową i słuchem dotyka każdego pokolenia. Ponad 23 tysiące dzieci do 14 lat ma takie orzeczenie, w grupie 65-74 lata jest to ponad 70 tysięcy osób, ponad 66 tysięcy w grupie 75-84 lata, natomiast wśród 85-latków i osób starszych jest to ponad 35 tysięcy osób.
Życie to coś więcej niż dźwięk
Osoby z problemami mowy i słuchu pokazują nam, że życie można przeżywać w pełni, niezależnie od tego, czy mówi się głośno, czy tylko szeptem. Z okazji Międzynarodowego Dnia Głuchych liczby przypominają, że w Polsce żyją setki tysięcy osób, dla których głos, mowa czy słuch są obszarem codziennych wyzwań. To społeczność obecna w każdym regionie kraju i w każdej grupie wiekowej.
